Polacy nie obronili mistrzostwa
Polscy siatkarze mogli nas już przyzwyczaić do zdobywania złotych medali mistrzostw świata. Dokonywali tego na dwóch poprzednich turniejach. Tym razem jednak znalazł się, ktoś, kto potrafił Polskę zdetronizować.
Przegrany finał
Polska po trudnym meczu z Brazylią znalazła się w finale mistrzostw globu, które rozgrywano w Polsce i Słowenii. W drugim półfinale inny współgospodarz, Słowenia mierzyła się z Włochami, ale musieli uznać ich wyższość, a mecz zakończył się wynikiem 3:0.
W finale więc spotkali się Polska, która broniła mistrzowskiego tytułu i Włochy, które ostatni raz mistrzostwo zdobywały w 1998 roku. Nasi rywale byli w tym meczu kompletni i nie dali żadnych szans naszym reprezentantom, wygrywając 3:1.
Nagrody indywidualne
Na pocieszenie trzech polskich siatkarzy znalazło się w najlepszej drużynie mistrzostw. Kamil Semeniuk okazał się najlepszym przyjmującym, Mateusz Beniek środkowym, a Bartosz Kurek atakującym. Drużynę uzupełnili brazylijski przyjmujący Joandry Leal, włoski środkowy Gianluca Galassi, najlepszym libero również okazał się Włoch Fabio Balaso, a najlepszym rozgrywającym wybrano Simone Giannelli, również z reprezentacji nowych mistrzów świata. Giannelli został także uznanym MVP mistrzostw.
Biało- Czerwoni wciąż liderami rankingu
Pomimo porażki w finale, Polska utrzymała prowadzenie w rankingu FIVB. Pogromcy naszych zawodników zajmują drugie miejsce. Na trzeciej pozycji plasuje się reprezentacja Francji. W pierwszej dziesiątce rankingu znajdują się jeszcze kolejno Brazylia, Rosja, USA, Japonia, Argentyna, Słowenia i Iran.